Rockstar wcześniej wydał oświadczenie dotyczące trwającej sagi GTA 6 wycieki, w wyniku których w weekend wyciekło do sieci mnóstwo filmów i zrzutów ekranu z niezapowiedzianej gry.

Chociaż deweloper i jego firma macierzysta Take-Two szybko podjęli działania w celu usunięcia jak największej liczby tych filmów z mediów społecznościowych i platform wideo, szkody zostały już wyrządzone. Biorąc pod uwagę charakter samych wycieków (wyraźnie pochodziły one z wersji deweloperskich), przyjęto, że sieć dewelopera została zhakowana.

Właściwie to było trafne przypuszczenie. W oświadczeniu opublikowanym na Twitterze studio potwierdziło wyciek, potwierdzając, że był on wynikiem nieautoryzowanego włamania do sieci.

„Niedawno mieliśmy do czynienia z włamaniem do sieci, w wyniku którego nieupoważniona osoba trzecia uzyskała nielegalny dostęp i pobrała poufne informacje z naszych systemów, w tym materiał filmowy z wczesnych etapów prac nad kolejnym Grand Theft Auto”. powiedział w oświadczeniu..

„W tym momencie nie spodziewamy się żadnych zakłóceń w naszych usługach związanych z grami ani żadnego długoterminowego wpływu na rozwój naszych obecnych projektów. Jesteśmy bardzo rozczarowani, że w ten sposób poznaliście szczegóły naszej następnej gry” – dodał deweloper.

Przy tym wszystkim Rockstar nadal działa jak zwykle. Podsumowując swoje oświadczenie, deweloper powtórzył, że ujawni nadchodzącą grę „kiedy będzie gotowa”. Jeśli chodzi o sam hack, Rockstar ujawnił, że wkrótce otrzymamy aktualizację.

Najnowszy rozwój tej historii, prowadzący do ogłoszenia, wydaje się pokazywać, że jest to okup od człowieka, który twierdzi, że jest właścicielem kodu źródłowego zarówno GTA 5, jak i GTA 6 – wraz z innymi informacjami o rozwoju. Użytkownik, który opublikował post na forach GTA, powiedział, że chce „zawrzeć umowę”.

Udostępnij:

Inne nowości