Ewoluując od skromnych początków, które sięgają skromnego internetowego forum dyskusyjnego około 2007 roku, Fundacja SCP przeszła długą drogę w ciągu ostatnich 15 lat. I w tym czasie miał wielu fanów.

Nietrudno zrozumieć, dlaczego koncepcja tak kusząca jak ta ma tak niesamowitą trwałość. W końcu koncepcja tajnej organizacji, której zadaniem jest trzymanie niewytłumaczalnego pod kluczem, jest podatnym gruntem dla wszelkiego rodzaju niesamowitych historii.

Wystarczy zanurzyć się w tym wszechświecie, a zanim otworzysz bufet szalonych miejskich legend, z których każda jest bardziej kreatywna niż poprzednia. Są wśród nich między innymi nieśmiertelni lekarze zarazy (zdolni do zabijania samym kontaktem ze skórą), zapieczętowane szyby okienne, na których można pisać, aby komunikować się z równoległymi światami, oraz sprzęty gospodarstwa domowego, które w jakiś sposób sprawiają, że odnosisz się do nich w pierwszej osobie.

Te mroczne pomysły nie tylko wymykają się klasyfikacjom gatunkowym (niektóre to tajemnice, inne horrory, a nawet komedie), ale wykraczają poza medium. Jeśli jesteś zainteresowany zejściem do dziwacznej króliczej nory SCP, nie jesteś już ograniczony tylko do słowa pisanego, ponieważ mitologia została zawarta w nagraniach audio, grach wideo, grafikach fanów, klipach na YouTube, a ostatnio , wirusowe filmy TikTok.

Krótko mówiąc, podczas gdy wszechświat SCP zaczął się jako kolejna upiorna pasta Voguan, przez lata ewoluował w coś znacznie więcej. To, co kiedyś było tylko garstką użytkowników 4chan publikujących dziwaczne historie i fałszywe raporty naukowe dla własnej rozrywki, stało się prawdziwym kultowym zjawiskiem.

Projekt angażuje setki utalentowanych ludzi i jest absolutnym przykładem „fantastycznego projektu współpracy”. Dedykowana wiki ma godnych pozazdroszczenia utalentowanych wielojęzycznych autorów, czujnych moderatorów kontroli jakości, sumienny licencjonowany personel i rodzaj intensywnego wsparcia, które zwykle można znaleźć tylko w najświętszych artefaktach popkultury.

Jedną rzeczą, której brakuje SCP, jest nadrzędne poczucie ciągłości. Zamiast jednego kanonu, którego należy ściśle przestrzegać, historia jest w ciągłym ruchu, a istniejące wcześniej szczegóły można całkowicie zignorować (lub nawet całkowicie zaprzeczyć), w zależności od kaprysu indywidualnego autora. Zgodnie ze słowami przewodnika dla początkujących wiki: „Dopóki historia jest interesująca, twoja wolność [tutaj] jest praktycznie nieograniczona”. Na przykład w niektórych iteracjach Fundacja SCP powstała w latach 1960., podczas gdy w innych jej działalność sięga XIX wieku.

Chociaż może to być wyzwolenie dla niektórych twórców, stanowi wyjątkowe wyzwanie dla tych, którzy próbują kompleksowo dostosować uciążliwą własność intelektualną. W końcu, jak możesz naprawdę reprezentować coś, co jest już pofragmentowane i pełne niespójności? Gdzie w ogóle zaczynasz?

Gra Tajne pliki SCP
SCP: Tajne pliki

Twórcy Game Zoo Studio znaleźli eleganckie rozwiązanie tego problemu w swojej debiutanckiej grze SCP: Secret Files, tworząc de facto odpowiednik gry wideo Creepshow. Nowa wersja gry zbiera najlepsze koncepcje z wiki, a następnie łączy je w unikalną antologię, której każdy rozdział ma własne postacie, styl graficzny, sterowanie i mechanikę rozgrywki.

W grze wcielamy się w Carla, absolwenta MIT, który został zatrudniony przez dział archiwizacji Fundacji. Oczywiście proces zatrudniania nie był do końca konwencjonalny, więc zanim nadejdzie pierwszy dzień, prawie nic nie wiesz o pracy. Powiedziano ci tylko, że powinieneś uważnie słuchać swoich przełożonych i że bezwzględnie nie należy podejmować głupiego ryzyka.

Przychodząc do pracy od 9 do 5, trafiasz na najgorsze wprowadzenie na świecie. Jest zbyt wiele sygnałów ostrzegawczych, by je wymieniać, ale wkrótce można odnieść wrażenie, że HR nie jest głównym zmartwieniem Fundacji.

Jeszcze przed pierwszą przerwą na lunch przeszedłeś już niewiarygodnie niejasne wprowadzenie, zostałeś niegrzecznie powitany przez kierownictwo wyższego szczebla, zostałeś wyśmiany przez kolegów i dowiedziałeś się, że śmierć w agonii jest tylko akceptowalne ryzyko w tym niebezpiecznym środowisku pracy. Najbardziej frustrujące jest to, że musisz także znosić okropnego fanboya Ricka i Morty'ego, który stale odnosi się do tej serii na czacie grupowym.

Jeśli chodzi o Twoje obowiązki jako archiwisty SCP, Twoim zadaniem jest przeglądanie zredagowanych dokumentów (Raporty z incydentów Fundacji) i staranne składanie ich na miejsce. Gdy już wpadniesz w rytm tej pracy administracyjnej, okazuje się, że jest to całkiem przyjemna mini-gra. W sensie powtarzalnym i rutynowym.

Jednak niektóre archiwa wymagają dokładniejszej analizy: zawierają pliki wideo lub nagrania dźwiękowe, które należy przetworzyć. Tu właśnie pojawia się prawdziwa rozgrywka, ponieważ zagłębianie się w te konkretne przypadki pozwala ci poczuć ciało SCP: Tajne pliki.

Gra SCP: Tajne pliki
SCP: Tajne pliki

W chwili premiery w grze jest tylko pięć „odcinków” – ale jest miejsce na rozbudowę, jeśli jest wystarczający apetyt – i wszystkie mają coś wyjątkowego do zaoferowania. Na przykład jeden to prosty (choć niepokojący) horror FPS w stylu Amnesia, podczas gdy drugi to dziwna mieszanka powieści wizualnej i akcji rytmicznej.

Jak to jest nieuniknione w przypadku antologii, są wzloty i upadki, ale zasadniczo jakość pozostaje taka sama przez cały czas. Pomaga również to, że wszystko dzieje się w szybkim tempie, co oznacza, że ​​jeśli są nudne sekcje, to są one przynajmniej krótkotrwałe.

W tym sensie każdy odcinek Secret Files można ukończyć w mniej niż godzinę, a programiści stale dodają nowe elementy, abyś był na bieżąco. W jednej chwili będziesz jeździł ciężarówką po opustoszałym pustkowiu, zbierając gruz, który materializuje się z powietrza, a w następnej minucie będziesz ukradkiem unikał złego stworzenia w labiryncie domu fanów lub używał zdolności psychokinetycznych do rzucania samochodami wokół tajna placówka.

Sama różnorodność interakcji (z których niektóre pojawiają się tylko raz i nigdy nie są ponownie używane) zapewnia, że ​​gra jest zawsze świeża. Zawsze jesteś ciekawy, jakie nieoczekiwane mechaniki czekają za następnym rogiem, a tutaj jest kilka zabawnych, dzikich niespodzianek. Cholera, jest nawet moment, w którym gra staje się klonem Flappy Bird na około 20 sekund i ma to sens w kontekście narracji.

Pod tym względem SCP: Secret Files doskonale ucieleśnia eklektyzm materiału źródłowego, przeciwstawiając się konwencjonalnemu przekonaniu, że historie powinny mieć spójny styl lub gatunek. Z drugiej strony, podejście „wszystko” może mieć niezamierzony efekt, powodując tonalny smagnięcie kręgosłupa szyjnego.

Gra SCP: Tajne pliki

Na przykład w jednym z pierwszych odcinków jest taki moment, kiedy trzeba przejść przez ponury pokój zaśmiecony (realistycznie animowanymi) wiszącymi zwłokami. To naprawdę mrożący krew w żyłach obraz, a złowieszczy dźwięk sprawia, że ​​jest jeszcze bardziej niepokojący. Następnie, niecałe 20 minut później, zostajesz nagle przeniesiony do jasnego, życzliwego świata baśni (wykonanego w pięknej akwarelowej estetyce), gdzie jesteś zmuszony do zabawy w łapanie z przyjaznym smokiem origami. Dość powiedzieć, że te dwa punkty nie idą w parze.

Problem nie polega na tym, że te niekompatybilne poziomy znajdują się w tej samej antologii, ale na tym, że prawie nie są od siebie oddzielone. W dziele sztuki można z powodzeniem przechodzić z ciemnych do jasnych tonów, ale Game Zoo Studio powinno pomyśleć więcej o niezręcznych sekwencjach wydarzeń i niezręcznych przejściach. Ponieważ w obecnym stanie dramatyczny skok między odcinkiem 2 a odcinkiem 3 wydaje się być na granicy schizofrenii.

Odkładając na bok uczciwość, poszczególne rozdziały SCP: Tajne akta są hitem i wszyscy znajdują ciekawe sposoby na opowiedzenie swoich historii. „Tragedia powieszonego króla” to skuteczny horror (zwłaszcza jeśli cierpisz na automatofobię), „Here Were Dragons” chwyta za serce, zmuszając cię do organicznego rozwinięcia więzi z tytułową bestią, a „Pamiętaj, kim jesteś „wizualizuje podróż do czyjegoś umysłu, zmuszając cię do rozwiązania szeregu różnorodnych zagadek.

Być może ze wszystkich tych gier wyróżnia się „Nieznane powołanie”. W tej makabrycznej opowieści w stylu Strefy Mroku wcielasz się w więźnia z celi śmierci, który w eksperymencie Fundacji zostaje przerobiony na nieszczęsnego królika doświadczalnego. Ten nieszczęsny człowiek budzi się każdego ranka w ciasnej kwaterze, zjada syntetyczny szlam dostarczony mu zsypem i zmuszony jest przejść serię irytujących testów psychologicznych. Po wykonaniu tej czynności kończy swoją codzienną rutynę, udając się na jałowe pustkowie, aby dostarczyć śmieci do najbliższej spalarni, nie mówiąc mu, dlaczego to wszystko robi.

Gra SCP: Tajne pliki

Trudno się nie ekscytować, gdy powoli odsłaniasz kolejne warstwy tej intrygującej tajemnicy i zbliżasz się do diabelskiej kolejki. Tymczasem grafika cel-shading nadaje odcinkowi nieco wizualnego blasku, a twórcy sprytnie wykorzystują język gier wideo, aby wczuć się w swoją postać bez polegania na ujawniających dialogach. Nawet gdyby Unknown Calls zostały wydzielone z ogólnej antologii i sprzedawane osobno, nadal warto byłoby grać jako samodzielny kawałek dziwnego science fiction.

Jest to jednak część większego pakietu, który z pewnością zadowoli zarówno początkujących, jak i fanów SCP. Mówiąc o tym, gra ma mnóstwo wewnętrznych odniesień i uroczych pisanek – w tym pluszową inkarnację pewnego złoczyńcy – więc jasne jest, że Game Zoo bardzo zależało na historii, którą zaadaptowali.

To wyraźna praca miłości, która doskonale oddaje ducha oryginalnego materiału. To nie lada wyczyn, biorąc pod uwagę, jak nieprzejednany jest oryginalny materiał.

Udostępnij:

Inne nowości