Roszczenia wzajemne za Destiny 2 od rzekomego sprzedawcy oszustów AimJunkie, Phoenix Digital i kilka osób zostało zwolnionych w sądzie federalnym w Seattle w stanie Waszyngton, zgodnie z dokumentem sądowym z 10 listopada.

Sformułowanie decyzji wydaje się oznaczać zwycięstwo Bungie, które pozwało rzekomego twórcę oszustów za różne naruszenia praw autorskich i znaków towarowych w popularnej grze FPS. Sąd oddalił jednak powództwa wzajemne bez nagany, co oznacza, że ​​pozwany ma jeszcze trochę czasu na poprawienie i ponowne wniesienie powództw wzajemnych.

Bungie najpierw złożyło pozew w odpowiedzi na oszustwo”Destiny 2 Hacks” można kupić na AimJunkies.com za 34,95 dolarów miesięcznie. Według TorrentFreak. Sprzedającym był Phoenix Digital Destiny 2 Hacki, które obiecały „Destiny 2 Aimbot", "Destiny 2 Bez odrzutu” i „Destiny 2 Przedmiot ESP”, który odnosi się do sposobów na znalezienie lepszej broni i zbroi.

Bungie złożyło pozew w oparciu o naruszenie znaku towarowego i praw autorskich, w tym zarzuty, że firma kopiowała i rozpowszechniała kod Destiny 2 i omijał zabezpieczenia technologiczne z naruszeniem ustawy Digital Millennium Copyright Act.

Pozwany, AimJunkie, firma specjalizująca się w tworzeniu tego, co Bungie nazywa „oprogramowaniem do oszukiwania”, próbowała wnieść powództwo wzajemne przeciwko Bungie, argumentując, że oszukiwanie nie jest nielegalne.

„Bungie najwyraźniej ma nadzieję oszukać sąd, zakazując całkowicie legalnej działalności”. Tak czytamy w dokumencie złożonym 4 lutego 2022 r. „Ten sąd nie powinien być stroną tak wątpliwej taktyki i powinien stosować przepisy, które faktycznie istnieją, a nie te, które Bungie najwyraźniej wymyśla z powietrza”.

Chociaż oszukiwanie w grach wideo może nie pociągać za sobą żadnych konsekwencji karnych, metody stosowane do opracowywania oszustów czasami obejmują modyfikację kodu źródłowego gry, co można uznać za naruszenie praw autorskich lub znaku towarowego.

W tej sprawie początkowo pojawił się sąd federalny głównie po stronie AimJunkies, co sugeruje, że firma Bungie pomyślnie zgłosiła naruszenie znaku towarowego, ale nie zgłosiła prawidłowo roszczenia dotyczącego naruszenia praw autorskich. Jednak oddalając lub scedując bez uszczerbku roszczenia dotyczące naruszenia praw autorskich, sąd zezwolił Bungie na wyjaśnienie swoich roszczeń, które następnie firma złożył ponownie poprawioną reklamację.

W najnowszym orzeczeniu dotyczącym roszczeń wzajemnych, sąd stanął po stronie Bungie, uwzględnienie wniosku Bungie o oddalenie sprawy i tym samym oddalenie pozwów wzajemnych pozwanych. Chociaż w oświadczeniu wskazano, że „Bungie przedstawiła mocne argumenty za tym, że roszczenia wzajemne należy oddalić z uprzedzeniami”, sędzia Thomas Zilley oddalił roszczenia bez uprzedzeń, co oznacza, że ​​oskarżeni mogą zmienić i ponownie przedstawić swoje roszczenia. Zilli dał jednak pozwanemu czas do 21 listopada na złożenie zmienionego pozwu.

Podczas gdy sprawa wciąż trwa, AimJunkies mają przed sobą ciężką bitwę, ponieważ dokumenty pokazują, że sąd pochyla się na korzyść Bungie. Bungie wcześniej pozwał twórcę oszustów GatorCheats w pozwie, który został rozliczony za 2 miliony dolarów.

Charakter tych pozwów pokazuje, co Bungie robi, aby walczyć z hakerami i zapobiegać oszustwom Destiny 2. Jeśli nie zostanie to zaznaczone, oszustwo może stać się problemem w wydarzeniach PvP, takich jak Żelazna Chorągwi i Próby Ozyrysa.

Udostępnij:

Inne nowości