Fani Valoranta zauważyli dość niefortunny zbieg okoliczności z nowym Agent Harbor i jedną z najnowszych map ujawnionych przez Riot Games. W Valorant pojawił się nowy Agent Harbor, a umiejętności brodatego indyjskiego kontrolera na wodzie dają mu duży potencjał w szybkiej rozgrywce wieloosobowej. Podczas gdy długoletni zawodowy gracz Shroud nie uważa, że Harbour jest jeszcze OP, wielu graczy prawdopodobnie będzie chciało opracować najlepsze strategie, aby odnieść sukces.
Znalezienie odpowiedniej kombinacji między wybranym agentem z oferowanego zestawu postaci Valorant a konkretną mapą, na której się znajdujesz, może zadecydować o wygranej lub przegranej. Dlatego często można spotkać graczy, którzy szukają najlepszych składów dla konkretnego agenta na konkretnej mapie.
Jednak gracze szybko zdali sobie sprawę, że nowy dodatek do listy miał raczej niefortunne połączenie z najnowszą kartą Valorant, Pearl. Wiadomość opublikowana w Waleczny Reddit i liczne wiadomości na Twitterze zwróć uwagę, że w wyniku tego ostatniego dodatku gracze będą musieli szukać „składów Pearl Harbor”. Oczywiście od razu przywodzi to na myśl atak wojsk japońskich na amerykańską bazę morską w Pearl Harbor w grudniu 1941 roku, który doprowadził do oficjalnego przystąpienia Stanów Zjednoczonych do II wojny światowej.
Wielu graczy w komentarzach lekko naśmiewało się z rzekomo pasującego schematu nazewnictwa, a jeden użytkownik w wysoko ocenianym komentarzu zastanawia się, czy spowoduje to powstanie serii artykułów i filmów o tytułach takich jak „Porady i sztuczki Pearl Harbor” lub „Jak zaatakować Pearl” Port. Kolejny komentarz: „Połowa społeczności Valorant znajdzie się na liście obserwacyjnej FBI”.
Inni przyjmują bardziej optymistyczne podejście, sugerując, że być może może to „spowodować, że wiele osób przypadkowo nauczy się historii”. Niektórzy sugerują nawet, że nie mogło to być przeoczenie. „Riot wiedział, co robią” — zauważa autor oryginalnego postu na Reddit — „wszystko było zaplanowane”. Atak na Pearl Harbor to z pewnością punkt zwrotny w historii Stanów Zjednoczonych i świata, więc być może bezczelna wskazówka w tym kierunku nie zaszkodzi.
