Czy Mike Flanagan jest gotowy do kręcenia Koszmaru z ulicy Wiązów? Od czasu premiery w 1984 roku Koszmar z ulicy Wiązów zdołał utrzymać tytuł klasyka horroru i stał się jedną z najsłynniejszych serii horrorów wszechczasów. Wes Craven stworzył świat, który zainspirował wiele kontynuacji i spin-offów skupiających się na tej samej postaci, Freddym Kruegerze, który robi to, co robi najlepiej: najeżdża sny swoich ofiar. Tak więc, przechodząc od jednego mistrza gatunku horroru do drugiego, sensowne jest, że Mike Flanagan chciałby stworzyć projekt oparty na Koszmarze z ulicy Wiązów, biorąc pod uwagę jego pracę nad różnymi uznanymi przez krytyków horrorami i serialami telewizyjnymi. W podcastie Script Apart uznany filmowiec opowiedział o swoim zainteresowaniu eksploracją koszmarnego królestwa Freddy'ego Kruegera.
Od ponownego uruchomienia filmu o tym samym tytule z 2010 roku, Koszmar z ulicy Wiązów, w którym wystąpili Rooney Mara i Kyle Gallner, nie ukazał się żaden nowy film. Oczywiście sprawiło to, że fani zastanawiali się, kiedy zostanie opracowana ostatnia część serii, ale przynajmniej nie wie, komu miałby przedstawić swój pomysł, franczyza zawsze znajdowała się na liście rzeczy do zrobienia Flanagana.
W rozmowie z gospodarzem Script Apart, Alem Hornerem, Flanagan stwierdził:
„Jednym z tych, które zawsze znajdowały się na mojej liście, jest Koszmar z ulicy Wiązów. Bedzie fajnie. Mam na to całe podejście, które opracowałem kilka lat temu. A z tego, co rozumiem, sytuacja z prawami do tej nazwy jest tak skomplikowana, że nie wiadomo, kto tak naprawdę ją kontroluje. Nikt nie wie, z kim się skontaktować. Więc ciągle powtarzam moim agentom: „Wyślijcie mnie do Koszmaru z ulicy Wiązów”. A oni na to: „Z przyjemnością. Nie mamy pojęcia, z kim powinieneś porozmawiać”. Spędziłem prawie rok mojego życia z Heather Langenkamp i rozmawialiśmy o tym. I nikt nie wie, co robić. Ale pewnego dnia, być może”.
Reżyser nie jest obcy w opowiadaniu klasycznych horrorów, pracował przy adaptacjach gotyckiej powieści grozy Shirley Jackson z 1959 roku The Haunting of Hill House, a także przy thrillerze fantasy Doktor Sen Stephena Kinga. Ponadto reżyser pracuje nad nadchodzącym miniserialem The Fall of the House of Usher, opartym na opowiadaniu Edgara Allana Poe o tym samym tytule.
Mike Flanagan to legenda gatunku
Flanagan niewątpliwie wyrobił sobie markę na scenie horroru, zwłaszcza w ostatniej dekadzie dzięki filmom, które na nowo zdefiniowały ten gatunek, w tym The Oculus, The Silence, Before I Wake, Gerald's Game i Midnight Mass.”. Reżyser pracował również na małym ekranie, tworząc tak udane seriale, jak The Haunting of Bly Manor, a ostatnio The Midnight Club.
W pewnym sensie Koszmar z ulicy Wiązów to jedna z tych serii, których nie trzeba przedstawiać, aby się z nimi zapoznać. Jest mocno osadzona w kulturze popularnej, a złoczyńca przetrwał próbę czasu. Ponieważ Mike Flanagan planuje dostosować dzieło Cravena do współczesności, ciekawe będzie, jakie genialne pomysły wpadnie mu do głowy, czy to powrót Roberta Englunda, czy połączenie dwóch koszmarów w jednym filmie z Englundem i Jackie Earle Haley wersje Bladed Gauntlet Killer.
Być może uda mu się stworzyć świat inny niż ten, który Craven był w stanie stworzyć w ostatnich dziesięcioleciach. Pozostaje mieć nadzieję, że wkrótce reżyser znajdzie kogoś, komu będzie mógł zaproponować swój pomysł.
