Znaleźliśmy dla Ciebie najlepsze filmy o superbohaterach i przygotowaliśmy listę TOP 10.

Gatunek filmów o superbohaterach dominuje w kinie przez większą część XXI wieku. Dyskusyjne jest, czy nabranie rozpędu nastąpiło na początku XXI wieku wraz z filmami takimi jak Spider-Man i X-Men, czy też rok 2000 był rokiem, w którym naprawdę nabrał rozpędu, głównie dzięki premierze Iron Mana i X-Men. Mroczny rycerz.” ale w każdym razie nikt nie będzie twierdził, że ten gatunek od dawna zajmuje ważne miejsce.

Prowadzi to do tego, że twórcy filmowi stale czują, że muszą przekroczyć granice, ponieważ przeniesienie na duży ekran bohaterów z ogromnymi budżetami nie jest niczym nowym. Czasami chęć uczynienia wszystkiego bardziej epickim i ekscytującym działa, a czasem nie. Oto lista najlepszych filmów o superbohaterach.

10. Błysk (2023)

filmy o superbohaterach

Produkcja Flasha była, delikatnie mówiąc, trudna i została wypuszczona w czasie, gdy cała kinowa strona DC była w stanie niepewności. W rezultacie sam film osiąga wiele, włączając podróż w czasie przez multiwersum, eksplorację roli tytułowego bohatera w Lidze Sprawiedliwości i powrót różnych postaci w rolach drugoplanowych lub epizodach.

Jest zbyt nieporęczny, aby można go było uznać za świetny film o podróżach w czasie/sci-fi, a pod koniec oczywiście zaczyna się rozpadać. Jeśli jednak widz chce płynąć z nurtem i zapomnieć o niektórych zagmatwanych elementach fabuły i niespójnych efektach specjalnych, Flash może w dalszym ciągu dostarczyć wiele wartości.

9. Legion samobójców (2016)

Legion samobójców to film o superbohaterach, który mógł być świetny i rzeczywiście był tego bliski, gdy w 2021 r. doczekał się kontynuacji/restartu w postaci Legionu samobójców. Z kolei film z 2016 roku, z którym niemal dzieli się tytułem, to, delikatnie mówiąc, chaotyczny bałagan.

U podstaw filmu leży idea, że ​​różnym uwięzionym postaciom powierzono zadanie, którego najprawdopodobniej nie przeżyją, i podejmują się go, nie chcąc gnić w więzieniu. Film nieustannie przedstawia jedną postać po drugiej poprzez serię karkołomnych montaży, rzucając niekończące się igły, aby odwrócić uwagę widza, próbując jednocześnie budować Uniwersum DC w tle. Trochę anarchii w takim filmie jest dobre, ale Legion samobójców posuwa się za daleko.

8. Spider-Man 3: Odbity wróg (2007)

filmy o superbohaterach

Choć nie jest to straszny film, Spider-Man 3 jest najsłabszym z trylogii Sama Raimiego. Oryginalny film z 2002 roku był czysty i przyjemny, Spider-Man 2 wyniósł tę postać na nowy poziom, jaki mogły osiągnąć tylko filmy Spider-Verse, ale trzeci film z 2007 roku nie kontynuował tej ścieżki.

Sequele mają dodawać nowe postacie i zagrożenia dla bohatera, ale Spider-Man 3 być może upchnął za dużo w jednym filmie, w którym wielu złoczyńców rywalizowało o czas ekranowy do tego stopnia, że ​​żaden z nich się nie wyróżniał. Być może, gdyby powstał czwarty film, zostałby przyjęty bardziej przychylnie, ale jako zakończenie trylogii wydaje się chaotyczny i niezbyt satysfakcjonujący.

7. Liga Sprawiedliwości (2017)

Jedynym sposobem, aby cieszyć się filmem takim jak Liga Sprawiedliwości, film o superbohaterach z 2017 roku, jest czerpanie przyjemności z faktu, że jest on kłopotliwy. To dwugodzinny film, który ma na celu udostępnienie wspólnemu uniwersum DC wielkiego filmu zespołowego – coś w rodzaju Avengersów z MCU – ale robi to bez większych podstaw, jakie zapewniały poprzednie filmy.

Polega ona na stworzeniu ogromnego złoczyńcy zagrażającego całemu światu, pokazaniu, jak powstaje tytułowa drużyna, wskrzeszeniu Supermana, a następnie zmuszeniu wszystkich do wzięcia udziału w kulminacyjnej bitwie. Cztery godziny to mnóstwo czasu na to wszystko, jak pokazał znakomity (choć wciąż nieco wadliwy) Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera, ale wersja kinowa z 2017 roku była nieznośnie chaotyczna ze względu na skrócony czas trwania.

6. X-Men: Apokalipsa (2016)

filmy o superbohaterach

To cud, że X-Men: Days of Future Past był w stanie przeżuć i strawić wszystko, co zostało z niego odgryzione, podczas gdy jego kontynuacja, X-Men: Apocalypse, nie potrafiła tego samego. Film koncentruje się na odrodzeniu pierwszego mutanta na świecie i zagrożeniu, jakie stwarza ze względu na swoje niszczycielskie moce, które mogą zniszczyć świat.

Próbując zrobić coś większego i bardziej wybuchowego niż wcześniej, X-Men: Apocalypse potyka się i upada pod własnym ciężarem i trudno nie poczuć się zawiedzionym. W najlepszym przypadku film powtarza pewne elementy, które sprawdziły się w innych filmach o X-Menach, a w najgorszym wydaje się przesadny i zaskakująco głupi, pomimo chęci widza, aby potraktować to poważnie.

5. Thor: Miłość i grzmot (2022)

W ciągu ostatnich kilku lat pod adresem MCU pojawiło się wiele krytyki, a niewiele filmów z tej serii zasługuje na taką pogardę jak Thor: Miłość i grzmot. Czwarty film o tytułowym Bogu Piorunów okazał się całkowitą porażką, ponieważ scenariusz był leniwy i brakowało mu inspiracji, a także nie zwracał wystarczającej uwagi na zachowanie równowagi między humorem a poważnymi sprawami.

Nie pomogło to, że humor nie był zbyt dobry, a film ogólnie nie był tak śmieszny jak Thor: Ragnarok. Film nie poświęcił wystarczająco dużo czasu na rozwinięcie złoczyńcy i pokazanie, że jest on naprawdę złoczyńcą, a zmarnował inne postacie, w tym Strażników Galaktyki. Miłość i grzmot to zarówno bałagan, jak i parodia.

4. Ostrze 3: Trójca (2004)

filmy o superbohaterach

Nawet z pewnymi niedociągnięciami, pierwsze dwa filmy Blade z Wesleyem Snipesem w roli głównej były ogólnie dobre. Nie starali się być niczym więcej niż są, i funkcjonowali jako satysfakcjonujące i proste filmy komiksowe z nieco większą przewagą niż większość, biorąc pod uwagę ich oceny i częste flirtowanie z gatunkiem horroru.

Jednak niewiele osób ma wiele dobrego do powiedzenia na temat trzeciego filmu, Blade: Trinity z 2004 roku. Trinity nie ma nic z poprzednich filmów, a sam film jest na tyle nierówny, że tytułowy bohater w swoim własnym filmie zostaje skutecznie zepchnięty na dalszy plan. Osoby zaangażowane w tworzenie Blade dla MCU powinny zrobić wszystko, co w ich mocy, aby film był dokładnym przeciwieństwem Blade: Trinity.

3. Batman v Superman: Świt sprawiedliwości (2016)

Pierwszym filmem Zacka Snydera w reżyserii DC był Człowiek ze stali, który pomimo swoich wad był przynajmniej samodzielny i stosunkowo spójny. Jednak pewne nadrabianie zaległości w stosunku do Marvela, które znalazło odzwierciedlenie w Lidze Sprawiedliwości z 2017 r., zaczęło objawiać się w filmie Batman v Superman: Dawn of Justice z 2016 r., w którym próbowano stworzyć zbyt wiele nowych rzeczy w zbyt krótkim czasie w raczkującym uniwersum filmowym.

Kiedy film jest zgodny z pierwszą częścią tytułu, działa. Walka Batmana z Supermanem jest z natury interesująca. Ale to ta część Świtu sprawiedliwości szkodzi całemu filmowi, ponieważ spieszy się z stworzeniem świata, o którym nawet nie wspomniano w „Człowieku ze stali”, i wprowadza/przedstawia główne postacie, takie jak Wonder Woman, Lex Luthor, Flash i Doomsday w krótkich odstępach czasu ostatecznie prowadzi do poczucia przeludnienia.

2. Wiecznościowcy (2021)

filmy o superbohaterach

Filmy o superbohaterach pokroju Thor: Love and Thunder, The Eternals to kolejna część MCU, którą można uznać za porażkę. Jednakże było to o wiele więcej pracy w toku niż Thor XNUMX, który, szczerze mówiąc, powinien być filmem domowym, ponieważ wiele postaci zostało już ustalonych, a Taika Waititi powrócił z reżyserowania Ragnaroka.

Film „Eternals” zawsze był wyzwaniem filmowym, ponieważ przedstawiał zupełnie nowy zespół superbohaterów – tytułowych „Eternals” – prawie dwukrotnie większy od pierwotnego zespołu Avengers, który pojawił się w „Avengers” z 2012 roku. Te postacie zostały wprowadzone w pierwszej fazie. Wszyscy główni bohaterowie The Eternals zostali przedstawieni w jednym filmie. Wszystko okazało się zbyt skomplikowane, a ambitny film o superbohaterach zakończył się klapą.

1. Mroczny rycerz powstaje (2012)

Filmy o superbohaterach „Batman Początek” i „Mroczny rycerz Mroczny rycerz powstaje” kończą trylogię Mrocznego Rycerza Christophera Nolana mniej elegancko niż jej początek. Nie jest to film zły, oferujący mnóstwo rozrywki i widowiska, ale można śmiało powiedzieć, że brakuje mu spójności, zwłaszcza w porównaniu z tym, co było wcześniej.

Akcja filmu rozgrywa się kilka lat po wydarzeniach z Mrocznego Rycerza i próbuje nawiązać do Batmana Beginsa, aby sprawiać wrażenie, że wszystko zatacza koło, wprowadzając jednocześnie nowe postacie drugoplanowe i złoczyńców. To dużo – może za dużo – i wydaje się, że film został rozciągnięty do 165 minut, ale ostatecznie nie okazał się całkowitym niewypałem.

To wszystko. To były najlepsze filmy o superbohaterach według WEB54.


Zalecamy: Najlepsze południowokoreańskie filmy i seriale o zombie – 15 najlepszych

Udostępnij:

Inne nowości